poniedziałek, 29 lipca 2019
Zakończenie
Łódka przezimowała pod chmurką, pozostało tylko ją dokończyć. Niestety, kończy się lipiec a ja nie znalazłem czasu aby wrócić pełną mocą na budowę. To są już czwarte wakacje, podczas których powinienem poświęcić letnie weekendy na prace szkutnicze. Zmieniła się moja sytuacja osobista, samotne żeglowanie już mnie nie pociąga. Nie mam siły i zapału na to.
Także już oficjalnie: sprzedam setkę w budowie, wraz z materiałami wystarczającymi na jej ukończenie (sklejka, drewno, wycięte, gotowe do wklejenia denniki, tkanina i żywica do polaminowania góry i kokpitu).
Cena za całość: SPRZEDANE
Łódka jest na tym etapie, że wszystko można zrobić po swojemu. Daszek nad zejściówką, lokalizacja płetwy/płetw rufowych, zabudowa wnętrza.
2018
Tak na początek, słońce zachęca do działań |
Pasowanie denników |
Podoba mi się to ujęcie, jakby już pływała... |
W większym przechyle |
Gdzieś mi zaginęły zdjęcia z zaokrąglania krawędzi. Czas na laminowanie |
Zrobione, zgodnie z wymogami konstruktora co do grubości tkaniny |
Sprawia pancerne wrażenie! |
Przewrócona kolejny raz |
Czas się pożegnać ze szkutnią, właściciel stracił cierpliwość |
niedziela, 28 lipca 2019
2017 na budowie, krótko i węzłowato
Obło dogięte bez większych problemów |
Jak tu wkleić dno? Jak ustawiasz wręgi na helingu to pomyśl o tym :) |
Pancerz przeciwpyłowy na twarzy |
Dno wklejone |
Najpierw strug... |
...a potem szlifierka taśmowa. Jeszcze trzeba będzie zaokrąglić ale to potem. |
Patent na szybsze chłodzenie |
Kadłub już wygląda |
Przez chwilę byli tu też pomocnicy, pomogli odwrócić |
Inspekcja córci <3 |
Subskrybuj:
Posty (Atom)